Ankieta

Od sierpnia w Grzybowie przy ul. Bałtyckiej można spotkać ankieterów, którzy przeprowadzają badania dotyczące szlaku R-10.

Badania ankietowe prowadzone są w ramach wykonania usługi polegającej na wykonaniu opracowania naukowego dla zadania „Analiza transgranicznej turystyki rowerowej wraz z rozbudową wybranych odcinków trasy rowerowej R-10 w nadmorskim obszarze Euroregionu Pomerania”. Pytania dotyczą obecnego stanu samej ścieżki oraz infrastruktury towarzyszącej. Ma też sprawdzić oczekiwania użytkowników szlaku w ramach wprowadzania innowacji.

Badania będą trwały 12 miesięcy jako że ruch rowerowy na szlaku R-10 ma charakter całoroczny. Dzięki temu możliwe jest poznanie preferencji różnych użytkowników. Do tego dochodzi możliwość poznania oceny stanu szlaku w różnych porach roku.

Całym projektem kieruje doktor Mariusz Miedziński z Instytutu Geografii Społeczno-Ekonomicznej i Turystyki Akademii Pomorskiej w Słupsku.

Wszystkich miłośników turystyki rowerowej zachęcamy do wzięcia udziału w badaniu.

Link do formularza ankiety w formacie pdf (język polski).
Link do formularza ankiety w formacie pdf (język niemiecki).

Barth.Kolobrzeg.pl

Przegląd ścieżki

R10

Zobacz odcinki realizowane w ramach projektu

Droga rowerowa przebiega przez Dźwirzyno wzdłuż ulicy Wyzwolenia. Kierując się znakami skręcamy w ulicę Spacerową, prowadzącą wśród domków kempingowych prosto nad morze. Powietrze wypełnia szum fal i zapachy morskiej bryzy, pomieszanej z sosnową żywicą. Po stu metrach, wody Bałtyku zaczynają połyskiwać pomiędzy drzewami.

Zanim pojedziemy w prawo, wzdłuż brzegu, warto rozważyć skorzystanie z bezobsługowej, płatnej toalety. Od tego miejsca ostro pod górkę czerwoną kostką, po porośniętych borem sosnowym wydmach, których wysokość dochodzi w Dźwirzynie do 16 m n.p.m. Widoki po prostu bajeczne! Bezkres morza pomiędzy drzewami po jednej stronie, po drugiej – las i ruchoma wydma, tzw. Pustynia Dźwirzyńska, znana też jako „Patelnia”. Pomost z kompozytowych desek przenosi rowerzystów ponad piachem. Podjazdy są krótkie, ale intensywne. Zjazdy szalone. O skrzyżowaniu ze ścieżkami dla pieszych ostrzegają znaki drogowe.

Na szczycie kolejnej z górek okazja do zatrzymania się na punkcie widokowym. „Patelnię”, czyli dużą połać gołego piachu Pustyni Dźwirzyńskiej, widać stąd jak na dłoni. Ten punkt widokowy, wyposażony w stoły, ławy i stojaki na rowery pomieści nawet duże grupy turystów, gdyż ma aż 150 m2. Po odpoczynku, ewentualnie pikniku i sesji zdjęciowej, zjeżdżamy łukiem w prawo. Da się odbić w stronę morza, by z kolejnego punktu widokowego, wyprowadzonego z wydmy jako pomost o 30 metrowej powierzchni jeszcze poobserwować wielokilometrowe plaże i wodę, albo od razu kontynuować jazdę w stronę Grzybowa i Kołobrzegu wzdłuż drogi powiatowej. U zbiegu ścieżki rowerowej z ulicą Wyzwolenia zamontowana została elektroniczna tablica z fotokomórką, wyświetlająca statystyki przejeżdżających rowerów i dane pogodowe.

Na wschodnim krańcu uzdrowiska Kołobrzeg, tu gdzie dominuje w krajobrazie hotel-sanatorium Arka Medical SPA, zaczyna się kolejny wyjątkowej urody odcinek drogi R10 - wzdłuż morza do kołobrzeskiego osiedla Podczele. Na początku spotkamy się ekranem instalacji na bieżąco zliczającej rowery.

To 3611 metrów niezwykłego połączenia widoków. Po jednej stronie drogi wzrok przyciąga morze, poprzecinane przy brzegu drewnianymi ostrogami, a także piaszczysta i kamienista plaża. Plan zachodni zamyka w oddali szara kreska kołobrzeskiego molo oraz charakterystyczna, strzelista latarnia morska.

Po przeciwnej stronie - las na mokradłach. Wśród drzew lśni woda a po chwili otwiera się perspektywa na duży akwen i ptasi raj na chronionym Obszarze Natura 2000.

Ścieżka pieszo-rowerowa z betonowych kostek jest szeroka na 3,5 m, z czego półtorametrowy pas przeznaczony jest dla pieszych, a pozostała część, dwumetrowej szerokości - dla rowerzystów. W oczy rzuca się odmienne wzornictwo i kolorystyka obu stref oraz pas segregacyjny z barwnej kostki. Droga jest raczej płaska, bez wzniesień, tylko chwilami należy użyć przerzutek, ułatwiając sobie lekkie podjazdy.

W czterech miejscach ustawiono zadaszone miejsca odpoczynku ze stołami i siedziskami z grubych bali. Infrastrukturę wzbogacają ławki i kosze na odpady. Atrakcję stanowi 218-metrowy most nad mokradłami. Jest on poszerzony w jednym miejscu, aby rowerzyści, nie blokując ruchu, mogli przystanąć i patrzeć na plażę i morze.

Jeden punktów widokowych jest wyniesiony na prawie trzy metry ponad drogę. Da się tam wjechać rowerem, ale są też schody dla pieszych. Miejsca obserwacyjne są dla tych, którzy czerpią radość z podziwiania przyrody.

Co tu obserwować? Ostoję ptactwa; ptasie łowy, walki, zaloty, gody, prowadzanie piskląt. Rejwach i mieszanie się odgłosów, poranne budzenie się do życia i wieczorne układanie do snu. Ponadto cykl życia drzew, roślinność wodną, kwiaty…

Człowiek nie chce zbyt ingerować w ten rytm, ogranicza swoją uwagę do usuwania gałęzi i pni zagrażających bezpieczeństwu, uprzątania piasku nawiewanego przez wiatr, stawianiu ścianek, aby wydma nie przesypywała się na drogę.

Skrzyżowanie z ulicą Na Grobli, z której drogowskazy podają odległości 2,4 km do Kołobrzegu i 1,2 km do Podczela jest miejscem, z którego warto odbić o sto metrów od drogi rowerowej, aby wmieszać się między kaczki i łabędzie z młodymi. Ptaki mają zaufanie do ludzi i dopuszczają do bardzo bliskich spotkań.

W efekcie można pokonać ten odcinek w kilkanaście minut, albo też zapomnieć o mijającym czasie… i spędzić tu długie godziny. Na porządku dziennym są turyści z lornetkami i aparatami fotograficznymi, kanapkami i termosami z kawą. Część użytkowników drogi tędy przedostaje się na wybrane miejsce plażowania.

“Sianożęty - 4 km, Ustronie Morskie - 5, Gąski – 16”. Przy znaku drogowym z taką informacją wiemy, że dojechaliśmy do Podczela.

Aby połączyć centrum miasta Barth z jego atrakcjami turystycznymi i dworcem kolejowym wraz z istniejącą krajową siecią ścieżek rowerowych oraz rozwinąć turystyczne źródła na nizinie Barthe, miasto zbudowało ścieżkę rowerową od dworca kolejowego w mieście nad starym nasypem kolejowym do wybrzeża Bałtyku.

Ścieżka ma swój początek przy dworcu kolejowym. Stąd widać najwyższy budynek - Kościół Mariacki. Warto wybrać się na wycieczkę po starym mieście z licznymi zabytkami i portem. Tzw. Slubs, czyli noclegi dla rowerzystów o nietypowej architekturze, powstały niedawno tuż przy dworcu.

Dalej ścieżka rowerowa prowadzi przez Schwarzen Gang do ulicy Sundische. Po przejechaniu kilku metrów do odwiedzin zaprasza znane w całym kraju Centrum Biblijne. Oprócz wystawy przygodowej poświęconej Biblii, można uczyć się i odpoczywać zarówno w Centrum Biblijnym jak i ogrodach różanych. To, co tu rośnie i kwitnie, ma odniesienie biblijno-chrześcijańskie.

Dalej wzdłuż ulicy Sundische mija się małe osady, aż dojeżdża się do odgałęzienia na północy. Stąd ścieżka rowerowa prowadzi wzdłuż starego nasypu kolejowego w atrakcyjnym naturalnym otoczeniu. Ze względu na lokalizację zapory turysta ma doskonały widok na miasto i okoliczne łąki, niziny i pola. Ścieżka ma unikalnie usytuowany punkt na całym obszarze. Od wiosny do jesieni można tu spotkać także liczne płazy i gady. Na trasie stworzono oddzielne sfery dla tych zwierząt.

Dalej na północ wzdłuż starego nasypu kolejowego zawsze jest widok na Barther Bodden i przepływające żaglówki. Na końcu starego nasypu można zobaczyć wschodni port Barth z przemysłem morskim, zanim skręci się na wschód, na istniejącą bałtycką ścieżkę rowerową na Trebin.

Nowy odcinek ścieżki rowerowej ma długość ok. 2,13 km. Ogólnie rzecz biorąc, ścieżki rowerowe są niezbędnym elementem aktywności turystycznej zarówno poza sezonem, jak i w sezonie. Miasto Barth spodziewa się, że rozszerzenie tej ścieżki rowerowej będzie stanowić ważne impulsy dla dalszego rozwoju turystyki w regionie.